Wtajemniczeni wiedzą, że już wcześniej próbowałam odwiedzić Maroko, ale z przyczyn mocno zakręconych trafiłam do Hiszpanii:)
Teraz po paru latkach pomysł powrócił i udało się go zrealizować.
Tę podróż oraz poprzednie (Hiszpania i Włochy) przebyłam z moim, bardzo wyrozumiałym mężczyzną:)
No to start!
Niestety tę drogę trzeba zacząć, telepiąc się pociągiem do Warszawy 7 godzin... Dobrze, że rodzinka da obiad, przenocuje i rano wskaże drogę na lotnisko:)
Dziękujemy Wam pięknie!!