Geoblog.pl    weri    Podróże    Morocco 2009    Marrakesh
Zwiń mapę
2009
14
paź

Marrakesh

 
Maroko
Maroko, Marrakech
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3956 km
 
O 6 zadzwonił budzik, szybkie zebranie rzeczy i na plac po taxi na lotnisko. Po drodze kupiliśmy placuszki kukurydziane na śniadanie. Gościu z hotelu proponował zamówienie taksówki za 90 dh ale postanowiliśmy spróbować sami. Na placu stargowaliśmy ze 100 do 60 dh, może i mniej by się dało, ale czasu było mało.
Hala główna na lotnisku wygląda bajecznie, nietypowy kształt okien. Zamówiliśmy kawę i herbatę (tylko czarna była, miętowej brak), zjedliśmy placuszki.
Zauważyliśmy, że w hali na stojakach są takie same karty jak w hotelach, czyli dane paszportowe itp. Znając biurokrację Marokańczyków zabraliśmy je ze sobą i wypełniliśmy. Okazało się to dobrym posunięciem, odbierano je przy 3 okienku kontrolnym i były niezbędne.
Oddaliśmy bagaże przy odprawie która zaczęła się o godz 8, okienko pierwsze, waga o dziwo nie taka zła, razem 25 kg czyli zapas 5. Sprawdzono wydrukowane z netu karty pokładowe.
Dirhamów nie wolno wywozić z Maroka więc przy 2 okienku sprawdzano ogólnie bagaż podręczny i pytano o walutę. Mimo tego i tak przypadkowo wywiozłam parę klepaków zakopanych w saszetce na pasie.
Po sprawdzeniu paszportów, odebraniu wypełnionych kart, jeszcze strażnicy po drodze sprawdzali obecność pieczątki w paszporcie stawianej 10 metrów wcześniej. Istna paranoja.
W końcu strefa bezcłowa, oczekiwanie na nasz lot.
Samolot wystartował punktualnie o 9.

******************
60 dh- taxi dla 2 osób z Medyny na lotnisko
27 dh - kawa i herbata na lotnisku
******************
Podsumowanie Maroka:

na 3 tygodnie pobytu tutaj, razem z samolotami zmieściliśmy się w 2500 zł za osobę, nie głodując, po prostu szukając tańszych wersji.
Jestem zachwycona tym krajem! Chcę tu wrócić, może już omijając większe miasta i podziwiając naturę, najlepiej własnym samochodem. Nic złego nas tu nie spotkało, pomijając upierdliwych przewodników w miastach. Ludzie są serdeczni i pomocni, inni turyści spotkani na trasie to źródło wielu ciekawych historii i przydatnych informacji. Najlepiej otworzyć się na tą kulturę, zaakceptować ją i chłonąć to co dobre. Gorąco polecam!!!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
ewaowieczka
ewaowieczka - 2010-03-23 20:55
Bardzo fajne zdjecia a zwlaszcza z pustyni. To jedyna rzecz ktorej zalujemy ze nie udalo nam sie zobaczyc.
 
 
zwiedziła 4% świata (8 państw)
Zasoby: 138 wpisów138 13 komentarzy13 1271 zdjęć1271 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
17.07.2016 - 30.07.2016
 
 
17.10.2010 - 23.10.2010